• User: not logged in
 

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż)

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż) » Na każdy temat » Wakacyjne pociechy - lipiec, sierpień

0 osób lubi ten post

A ja mam termin na na lipiec. Mój maluszek urodzi się w ulubionej przeze mnie porze roku:) Zastanawiam się tylko nad alergiami, bo czytałam, że jeśli dziecko urodzi się na wiosnę jest większe ryzyko wystąpienia alergii i astmy. Czy jest też tak latem i czy to prawda?

0 osób lubi ten post

Słyszałam, że dziecko urodzone w miesiącach, kiedy jest duże stężenie alergenów (pylenie drzew, traw, grzybów) może ale nie musi być alergikiem. W miesiącach wakacyjnych też coś pyli! Ale nie zawracałabym sobie tym głowy. Moje pierwsze dziecko jest z lutego i jest alergikiem.

0 osób lubi ten post

Pewnie masz rację, że nie warto zawracać sobie tym głowy, jak będzie tak będzie, ale wiadomo w ciąży jest tyle wątpliwości...

0 osób lubi ten post

Fajne są takie wakacyjne pociechy, tylko donoszenie ciąży, a później poród w największe upały, to jest straszne. Człowiek sie męczy, no ale nie można mieć wszystkiego. Najważniejsze, żeby się urodziło zdrowe. A czy Wam też tak puchły kostki, zwracam sie głównie do tych pań które miały właśnie termin na wakacje!

0 osób lubi ten post

Julka26 napisał:

Fajne są takie wakacyjne pociechy, tylko donoszenie ciąży, a później poród w największe upały, to jest straszne. Człowiek sie męczy, no ale nie można mieć wszystkiego. Najważniejsze, żeby się urodziło zdrowe. A czy Wam też tak puchły kostki, zwracam sie głównie do tych pań które miały właśnie termin na wakacje!

Tak opuchnięte kostki to zmora chyba wszystkich ciężarnych, i nie koniecznie uaktywniają się tylko w miesiącach wakacyjnych. Koleżanka miała termin na styczeń, i praktycznie do końca ciąży (jeśli gdzieś musiała wyjść z domu) zakładała trampki. Niestety w kozaki by nie weszła. Miała bardzo duże obrzęki na kostkach. Tak jej się zatrzymywała woda w organizmie. Lekarz myślał, ze to od nerek, że może zatrucie ciążowe, ale wyniki miała ok. Lekarz kazał jej ograniczyć spożywanie pokarmów pikantnych, słonych. Wszystko co jadła było słodkie, kwaśnie albo jałowe. Przy samej końcówce ciąży wszystko miała w obrzękach: nogi, ręce, twarz. A po porodzie wszystko przeszło jak ręką odjął. No więc reguły nie ma. Są też przyszłe mamy, które nie wiedzą co to jest obrzęk:)


BackAdd a reply