• User: not logged in
 

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż)

0 osób lubi ten post

Wątek o rozstępach przyniósł mi nowe wątpliwości, a mianowicie kosmetyki w ciąży. Produktów są miliony i tak w zasadzie nie wiadomo, co wybrać. Czy wiecie, jakie składniki kosmetyków mogą być dla nas szkodliwe?

0 osób lubi ten post

Nie wiem jakie substancje mogą być szkodliwe ale jeśli ktoś ma takie informacje to chętnie się dowiem. Ja jestem alegikiem i przez całą ciążę zmagam się z jakimiś problemami skórnymi. Alergolog poradził mi, że mam stosować emolienty. Świetnie nawilżają ale niestety na problemy skórne nie pomagają:-(

Jeśli macie podobne problemy piszcie

0 osób lubi ten post

Ja ostatnio słyszałam, że do żeli pod prysznic niektórzy producenci dodają SLS, który jest dodawany np. do płynów do mycia podłóg po to, żeby się dobrze pienił…Trzeba też zwracać uwagę na to, żeby nie było parabenów. Do tego mam cerę przetłuszczającą się i czytałam, że w ciąży trzeba zmienić kosmetyki  na te do skóry normalnej i suchej. Ale fakt, że takiej skóry to u siebie nie widziałam chyba od 12 r.ż...Od lat nie mogłam się pozbyć pryszczy, a teraz buzia gładziutka jak nigdy. W sumie tyle wiem. Sama chętnie poczytam, jeśli któraś was jest bardziej zorientowania w tej materii??

Aa i jeszcze słyszałam, że bardzo dobrym balsamem i kremem do twarzy jest olej kokosowy. Można też go dodawać do jedzenia. Słyszałyście o tym?

0 osób lubi ten post

 

Tak! Olej kokosowy to ponoć samo dobro. Nie używam go jako kosmetyku, ale do jedzenia jak najbardziej. Najbardziej lubię dodawać go do owsianki (płatki owsiane, do tego jakiś owoc np. borówki, mleko ryżowe, łyżeczka oleju kokosowego. Pycha!) Może spróbuję go jako balsamu..Co do żeli pod prysznic, poczytałam trochę o tym i faktycznie..aż strach pomyśleć, co jeszcze w tych żelach i kosmetykach się znajduje...Bez SLS są ponoć głównie produkty przeznaczone dla dzieci, może więc warto sięgnąć właśnie po nie przy kolejnych zakupach.

0 osób lubi ten post

A ja słyszałam o witaminie A. Oprócz tego, że nie powinno się przyjmować suplementów diety tej witaminy, bo przedawkowanie jest bardzo niebezpieczne dla dziecka, to jeszcze nie powinno stosować się kosmetyków zawierających tę witaminę

0 osób lubi ten post

Ostatnio trochę czytałam o kosmetykach i postanowiłam zainwestować w takie, które mają naturalny skład: olejki, bez SLS, parabenów itp. Faktycznie też czytałam o witaminie A, której należy unikać także później - w czasie karmienia piersią. Ostrożnie też z kwasami owocymi (widać coś może w tym zakazie jedzenia cytrusów jest)..ponoć kwasy owocowe mogą podrażnić skórę, która jest w ciąży bardziej wrażliwa. I jeszcze kofeina - oprócz tego, żeby unikać kawy, trzeba też unikać kofeiny zawartej w kosmetykach - czytałam, żeby nie stosować ich w nadmiarze, ale chyba lepiej całkiem zrezygnować.

0 osób lubi ten post

Alexandra napisał:

A ja słyszałam o witaminie A. Oprócz tego, że nie powinno się przyjmować suplementów diety tej witaminy, bo przedawkowanie jest bardzo niebezpieczne dla dziecka, to jeszcze nie powinno stosować się kosmetyków zawierających tę witaminę

Ja stosowałam ostatnio maść ochronną z witaminą A - czy powinnam zacząć się martwić? Przed ciążą sporo jej używałam - na trądzik, na spierzchnięte usta, na podrażnienia po goleniu. Jak to przeczytałam od razu odstawiłam - mam nadzieję, że nie zdążyła zaszkodzić..

0 osób lubi ten post

Ja stosuję kosmetyki naturalne. Mam koleżankę, która zajmuje sie robieniem takich kosmetyków i zrobiła mi preparat na rozstępy, wcześniej już używałam kremu do twarzy, do rąk, błyszczyku i mydła. Nieodłącznym elementem w mojej łazience jest też olej kokosowy

0 osób lubi ten post

U mnie problem jest bardziej złożony...szafka pełna kosmetyków ale każdy mnie uczula :( Już nie wiem czym mam się smarować. Nie wiem czy to kwestia burzy hormonalnej ale wyglądam jak ... Szkoda gadać! Jestem cała czerwona. Czy któraś z Was ma podobny problem?

Piszcie

0 osób lubi ten post

Paula napisał:

U mnie problem jest bardziej złożony...szafka pełna kosmetyków ale każdy mnie uczula :( Już nie wiem czym mam się smarować. Nie wiem czy to kwestia burzy hormonalnej ale wyglądam jak ... Szkoda gadać! Jestem cała czerwona. Czy któraś z Was ma podobny problem?

Piszcie

Tak naprawdę to nawet biały jeleń, który służy wielu alergikom może uczulać, ale ostatnio czytałam, że żel ma parabeny, więc czy to takie zdrowe..Niestety ja nie za bardzo pomogę, nie jestem alergikiem i jakoś nie zauważyłam złego wpływu kosmetyków na moją skórę. Mam nadzieję, że żaden z nich nie ma składników, które przenikają przez skórę do krwi. Swoją drogą ciekawe, jak to jest w końcu z kosmetykami z kofeiną. Można czy nie, jak myślicie?

0 osób lubi ten post

Marysia napisał:

Paula napisał:

U mnie problem jest bardziej złożony...szafka pełna kosmetyków ale każdy mnie uczula :( Już nie wiem czym mam się smarować. Nie wiem czy to kwestia burzy hormonalnej ale wyglądam jak ... Szkoda gadać! Jestem cała czerwona. Czy któraś z Was ma podobny problem?

Piszcie

Tak naprawdę to nawet biały jeleń, który służy wielu alergikom może uczulać, ale ostatnio czytałam, że żel ma parabeny, więc czy to takie zdrowe..Niestety ja nie za bardzo pomogę, nie jestem alergikiem i jakoś nie zauważyłam złego wpływu kosmetyków na moją skórę. Mam nadzieję, że żaden z nich nie ma składników, które przenikają przez skórę do krwi. Swoją drogą ciekawe, jak to jest w końcu z kosmetykami z kofeiną. Można czy nie, jak myślicie?

Trochę interesuje się światem kosmetyków i czytałam, że są substancje, które są zakazane w preparatach dla kobiet w ciąży. Jedną z nich jest kofeina, więc ja bym z kawą nie używała. Dodatkowo kosmetyki nie mogą zawierać hormonów, alg, alkoholu. Trzeba dokładnie czytać skład przed kupnem, a jeśli masz wątpliwości najlepiej kupuj w aptece i zapytaj o poradę farmaceutę.

0 osób lubi ten post

Magda napisał:

Ja stosuję kosmetyki naturalne. Mam koleżankę, która zajmuje sie robieniem takich kosmetyków i zrobiła mi preparat na rozstępy, wcześniej już używałam kremu do twarzy, do rąk, błyszczyku i mydła. Nieodłącznym elementem w mojej łazience jest też olej kokosowy

No to zazdroszczę takich znajomości, jeśli tylko masz takie źródło i do tego jeszcze sprawdzone to nic tylko korzystać...A ta koleżanka, to gdzieś dystrybuuje te kosmetyki? Czy można je gdzieś kupić, czy ewentualnie zamówić, to poproszę namiary:)...

0 osób lubi ten post

Bożenka napisał:

Magda napisał:

Ja stosuję kosmetyki naturalne. Mam koleżankę, która zajmuje sie robieniem takich kosmetyków i zrobiła mi preparat na rozstępy, wcześniej już używałam kremu do twarzy, do rąk, błyszczyku i mydła. Nieodłącznym elementem w mojej łazience jest też olej kokosowy

No to zazdroszczę takich znajomości, jeśli tylko masz takie źródło i do tego jeszcze sprawdzone to nic tylko korzystać...A ta koleżanka, to gdzieś dystrybuuje te kosmetyki? Czy można je gdzieś kupić, czy ewentualnie zamówić, to poproszę namiary:)...

Ja również stosuje wyłącznie kosmetyki naturalne. Mogę polecić Ekomania lab na facebooku, tylko nie wiem jak jest z przesyłkami, bo ja sobie odbieram osobiście bo to koleżanka koleżanki:)

0 osób lubi ten post

A jak wyglądają te kosmetyki, może jakiegoś linka podeślesz, bo ja nie mam wogóle konta na facebooku. Więc nie wiem jak tego szukać. Będę wdzięczna za jakieś wskazówki. A możesz mi napisac jaki jest skład tych kosmetyków, tych na rozstępy, bo w niektórych jest w składzie masło shea. Mam niestety złe doświadczenia z tym składnikiem, bo kupiłam kiedyś krem do twarzy z tym składnikiem. Rano jak wstałam, to wyglądałam jak narzeczona Frankenstaina, jakiś obłęd.Twarz spuchnięta, czerowna, liszaj na liszaju, lekarz się przeraził jak mnie zobaczył. Tak mocna reakcja uczuleniowa, że trudno było to wszystko wygoić.


BackAdd a reply