• Benutzer: Nicht eingeloggt
 

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż)

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż) » Aktywność fizyczna w ciąży » Jakie ćwiczenia można wykonywać w 1 trymestrze ciąży?

1 osoba lubi ten post

Polecam ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rąk i nóg, stymulujące krążenie krwi, zmniejszające obrzęki i powstawanie żylaków. Można je wykonywać codziennie z wyjątkiem dni w których przypadałaby planowo kolejna miesiączka, ponieważ nadmierny wysiłek może doprowadzić do poronienia.

Należy pamiętać, że zakres ćwiczeń należy konsultować z lekarzem.

0 osób lubi ten post

Polecam ćwiczenie z piłką: pozycja wyjściowa: leżenie na plecach, ręce spoczywają luźno wzdłuż ciała, nogi zgięte w kolanach, lekko rozstawione, podudzia spoczywają na piłce. Ćwiczenie: unoszenie jednej kończyny, wykonując wdech, powrót do pozycji wyjściowej- wydech, ćwiczenie powtarzamy na każda nogę po 5 razy.

0 osób lubi ten post

Oczywiście wybierz się najpierw do lekarza i dopytaj możesz ćwiczyć...

0 osób lubi ten post

Od 2 tygodni chodzę na jogę. Czuję się świetnie! Owczywiście zanim podjęłam decyzję o tym, że zapiszę się na takie zajęcia skonsultowałam się z lekarzem. Na szczęście nie miałam przeciwwskazań. Polecam wszystkim ciężarnym:-)

0 osób lubi ten post

Akurat jestem w pierwszym trymestrze, jedyna aktywność fizyczna jaką uprawiam, to wchodzenie po schodach;-) Przed zajściem w ciążę byłam bardzo aktywna, a teraz nie wiem, co się stało...

Czy też tak miałyście? Nic mi się nie chce...no może poza spaniem. Na sen zawsze mam ochotę;-)

0 osób lubi ten post

Hej wszystkim!

Jestem we wczesnej ciąży, za nim sie o tym dowiedziałam regularnie, codziennie biegałam. Mój lekarz prowadzący z którym konultowałam tą sytuację, dał mi zielone światło na bieganie ale z zaleceniem zmniejszenia częstotliowści. Czyli nie codziennie ale np. dwa razy w tygodniu, a w dni kiedy wypadałaby miesiączka- odpuścić sobie. Słyszałam, że osoby, które nie uprawiały żadnych sportów przed zajściem w ciążę, powinny odłożyć aktywność fizyczną na II trymestr, wówczas jest najbezpieczniej, ale to nie zwalnia od zasięgnięcia opinii u lekarza prowadzącego. Póki co można spacerować, tego nigdy za wiele.

0 osób lubi ten post

W dni kiedy wypadałaby miesiączka koniecznie odpuść. Czytałam, że aktywność w te dni grozi poronieniem, a bieganie jest jednak aktywnością wymagającą wiele wysiłku. Tak spacery, basen, to dobre formy aktywności, ale wiadomo na czas miesiączki lepiej sobie odpuścić.

 

0 osób lubi ten post

Ja gdzieś ostatnio czytałam, żeby nie ćwiczyć w 1 trymestrze - dopiero w 2 i 3, dlatego na razie nie ćwiczę. Przed ciążą dużo ćwiczyłam - pilates, bardzo mi pomógł schudnąć, ciekawa jestem ile teraz przybiorę na wadze  - mam nadzieję, że przyrost będzie książkowy, ale co los przyniesie..

0 osób lubi ten post

Witam wszystkie ciężarówki!

Odnośnie dylematu "ćwiczyc czy nie ćwiczyć" w ciąży i jak ćiwczyć, znalazłam fajny artykuł o ogólnych zasadach aktywności fizycznej w ciąży, polecam: http://www.sportconnect.pl/Aktualnosci/Aktywnosc-fizyczna-kobiet-w-ciazy

0 osób lubi ten post

Hej jestem tu nowa. Mam nadzieję, że nie ma w innym miejscu takiego wątku, bo przyznam, że dokładnie nie szukałam..Czy korzystacie z ćwiczeń dostępnych na youtube dla kobiet w ciąży? Jest tego mnóstwo, ale zastanawiam się nad bezpieczeństwem stosowania takich ćwiczeń. Co o nich myślicie?

0 osób lubi ten post

Może niektóre filmiki są dobre, ale ja bym ich nie stosowała. Raczej zdecydowałabym się na ruch pod okiem specjalisty. Co innego, gdy jesteśmy odpowiedzialne tylko za siebie, to wtedy jak najbardziej, ale w ciąży takie filmiki mnie nie przekonują

0 osób lubi ten post

Ja też nie korzystałabym z takich filmików. Sama niejednokrotnie na tym forum polecałam jogę, na którą sama chodzę. Kontrola doświadczonego instruktura da Ci nie tylko pewność, że sobie nie zaszkodzisz, ale będziesz się też czuła bezpiecznie, no i jeśli jesteś już na zwolenieniu, to będziesz miała okazję wyjść do ludzi :)

0 osób lubi ten post

Tu mam problem. Przed ciążą ćwiczyłam pilates, trochę z Ewą Chodakowską, trochę zumby. Mam pracę siedzącą i ruch był mi potrzebny. A teraz..na blogu przeczytałam, że można ćwiczyć od 13 t.c., tylko te dni miesiączki.. Akurat przez to, że miałam je totalnie nieregularne, nie mam zielonego pojęcia, kiedy by ona przypadała...no i nie wiem. Podpytam lekarza, ale że pierwszy raz udałam się do niego jak byłam w ciąży, moje zaufanie nie jest jeszcze za duże. Najgorsze jest to, że bolą mnie plecy od siedzenia i zawsze pomagał ruch. Teraz stawiam na spacery, choć i tak wszelka aktywność bardzo mnie męczy.

0 osób lubi ten post

część,

koniecznie uważaj na te dni kiedy przypadała miesiączka przed ciążą, nawet jeśli była nieregularna to mniej więcej pamiętasz, czy to był początek, środek czy koniec miesiąca. I wtedy musisz odłożyc jakiekolwiek ćwiczenia. Ale najważniejsze jest to żeby każdy ruch dostosowywać do swoich potrzeb. A na bolące stopy, to najlepszy jest masaż stóp. Zawsze prosze o to mężą i pomaga...

0 osób lubi ten post

Niestety moje cykle były raz 30, raz 50 dniowe, więc nie mam zielonego pojęcia, kiedy by to przypadało :( Stawiam na spacery, może coś to da.

0 osób lubi ten post

Dziewczyny jestem pod wrażeniem waszych odpowiedzi i zainteresowania tematem ćwiczeń. Ja ma totalnego lenia, jestem tak wyczerpana, że nawet nie chce mi sie myśleć, a co dopiero ćwiczyć. To jakaś masakra, ale dziecko wysysa ze mnie wszystkie siły. Patrzę na te wszystkie kolorowe gazety, a tam artykuł na artykule, odnośnie ćwiczeń i jakie to jest ważne itd. ale nie mam żadnej motywacji!!!! NIe wiem co sie dzieje, czy to normalne, tez tak macie????, czy juz zaczynam łapać jakąś deprechę przedporodową:)

0 osób lubi ten post

Daga napisał:

Dziewczyny jestem pod wrażeniem waszych odpowiedzi i zainteresowania tematem ćwiczeń. Ja ma totalnego lenia, jestem tak wyczerpana, że nawet nie chce mi sie myśleć, a co dopiero ćwiczyć. To jakaś masakra, ale dziecko wysysa ze mnie wszystkie siły. Patrzę na te wszystkie kolorowe gazety, a tam artykuł na artykule, odnośnie ćwiczeń i jakie to jest ważne itd. ale nie mam żadnej motywacji!!!! NIe wiem co sie dzieje, czy to normalne, tez tak macie????, czy juz zaczynam łapać jakąś deprechę przedporodową:)

Ja mam tak samo, jak Ty. Jak już wcześniej wspominałam nie jestem typem sportowca, a raczej kanapowca:-) Milutki kocyk, podusia i dobra książka....to jest to!

A próbowałaś może spacerów z kijkami? Podobno bardzo fajna sprawa.

Podzielcie się dziewczyny swoim doświadczeniem, czy któraś z Was próbowała takiej formy aktywności fizycznej? Potrzebuję czegoś dla leniuszków;-)

0 osób lubi ten post

Dla leniuszków najlepsza motywacja:) Uwierzcie, nie ma to jak wykupić karnet, umówić się z góry na kilka zajęć na określoną godzinę - najlepsza motywacja. Wiesz, że postanowiłaś, że pójdziesz i że będą tam też inne dziewczyny, które tam idą(wierzcie mi śnieg, deszcz ciężarówek nie przeraża, zawsze pełna sala) i po ćwiczeniach poczujesz się jak w niebie. Bóle przechodzą, jest satyfakcja, że dałaś radę. Polecam wszytskim takie ćwiczenia z instruktorem:)


ZurückAntwort hinzufügen