• Benutzer: Nicht eingeloggt
 

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż)

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż) » Moja ciąża » Ciężarówka w sypialni!!!

0 osób lubi ten post

Jak sobie radzicie z bezsennością?

0 osób lubi ten post

do tej pory nie miałam problemów z bezsennością, wręcz przeciwnie - miałam problem z sennością i w ciągu dnia i w nocy.
Jednak zanim zaszłam w ciążę problem z bezsennością się pojawiałam i robiłam tak: wietrzyłam pokój przed snem, brałam ciepłą kąpiel, piłam kubek melisy. Nie powinnaś też być zbyt dużo przed snem, żeby twój pęcherz nie budził cię w nocy.

 

0 osób lubi ten post

Słyszałam, że przed snem warto się wyciszyć. Każdy ma swoje sposoby. Ja lubię posłuchac dobrej muzyki:-)

Bezsenność póki co mnie nie dotyczy. Mam problem z nadmierną sennością. Lekarz powiedział, że muszę ograniczyć picie kawy, do  jednej na dzień:-( I tak snuję się po pracy jak lunatyk... Do południa jeszcze jakoś daję radę ale później jest ciężko. Koleżanka powiedziała, że mam pić dużo niegazowanej wody...jej pomogło. Zobaczymy czy na mnie zadziała... Macie jakieś sprawdzone sposoby na walkę z nadmierną sennością?

0 osób lubi ten post

Mama 28 napisał:

Słyszałam, że przed snem warto się wyciszyć. Każdy ma swoje sposoby. Ja lubię posłuchac dobrej muzyki:-)

Bezsenność póki co mnie nie dotyczy. Mam problem z nadmierną sennością. Lekarz powiedział, że muszę ograniczyć picie kawy, do  jednej na dzień:-( I tak snuję się po pracy jak lunatyk... Do południa jeszcze jakoś daję radę ale później jest ciężko. Koleżanka powiedziała, że mam pić dużo niegazowanej wody...jej pomogło. Zobaczymy czy na mnie zadziała... Macie jakieś sprawdzone sposoby na walkę z nadmierną sennością?

Kiedy jestem senna po prostu kładę się spać. Jestem już na zwolnieniu, więc nie muszę zbytnio walczyć z sennością. Ważny jest na pewno odpoczynek i odpowiednia ilość snu w nocy. Kawa raczej nie jest dobrym środkiem na senność w czasie ciąży, ja zupełnie z niej zrezygnowałam. Jeśli senność jest uciążliwa skonsultuj się z lekarzem, ponieważ może ona świadczyć o anemii. Do tego odpowiednio się odżywiaj, żeby dostarczać odpowiednie ilości witamin i minerałów.

0 osób lubi ten post

Kolejna bezsenna noc...dobrze, że jutro niedziela i można pospać trochę dłużej :)

0 osób lubi ten post

A ja słyszałam, że na bezsenność dobry jest prosty Babcini sposób, który sprawdza się chyba w każdym wieku. Ciepłe mleczko z miodem przed snem (no chyba, że ktoś nie może). To nie tylko dobre ale i zdrowe. Gorąco polecam. Ten sposób obok liczenia baranów doskonale się sprawdza!

0 osób lubi ten post

A u mnie w tym tygodniu pojawiły się koszmary. Jestem dziś nie do życia...Koszmary są bardzo realistyczne i powodują, że budzę się w nocy, przez co jestem strasznie zmęczona. Czytałam, że takie koszmary są normą i wiele kobiet w ciąży je ma. Czy Wy też macie czasem takie koszmary??

0 osób lubi ten post

Mama 28 napisał:

Słyszałam, że przed snem warto się wyciszyć. Każdy ma swoje sposoby. Ja lubię posłuchac dobrej muzyki:-)

Bezsenność póki co mnie nie dotyczy. Mam problem z nadmierną sennością. Lekarz powiedział, że muszę ograniczyć picie kawy, do  jednej na dzień:-( I tak snuję się po pracy jak lunatyk... Do południa jeszcze jakoś daję radę ale później jest ciężko. Koleżanka powiedziała, że mam pić dużo niegazowanej wody...jej pomogło. Zobaczymy czy na mnie zadziała... Macie jakieś sprawdzone sposoby na walkę z nadmierną sennością?

Hejka

I jak tam woda? Pomaga na senność? Własnie mam kryzys...zaraz zasnę:-( Mój lekarz też powiedział, że max 1 kawa/ dzień. I tak się zastanawiam czy już wypić mój dzienny limit kofeiny...

0 osób lubi ten post

Cześć kochane Mamuśki!

A jak tam u Was z opuchnętymi kostkami, doświadczacie tego???Bo u mnie przysłowiowa "masakra". Ja od przeszło tygodnia mam tak straszenie opuchnęte kostki, że ich prawie nie widać, moje nogi to dwa słupy telegraficzne. Czytałam, że trzeba dużo odpoczywać i leżeć z nogami powyżej linii serca, to pomaga. Lekarz zwócił mi uwagę na wizycie kontrolnej na ograniczenie soli i przypraw (zwłaszcza tych pikantnych), których jestem zwolenniczką. Jak tak dalej pójdzie to nie założe żadnych butów, choć już teraz jest z tym problem. Macie jakies rady na takie obrzęki nóg?

 

0 osób lubi ten post

Alexandra napisał:

Mama 28 napisał:

Słyszałam, że przed snem warto się wyciszyć. Każdy ma swoje sposoby. Ja lubię posłuchac dobrej muzyki:-)

Bezsenność póki co mnie nie dotyczy. Mam problem z nadmierną sennością. Lekarz powiedział, że muszę ograniczyć picie kawy, do  jednej na dzień:-( I tak snuję się po pracy jak lunatyk... Do południa jeszcze jakoś daję radę ale później jest ciężko. Koleżanka powiedziała, że mam pić dużo niegazowanej wody...jej pomogło. Zobaczymy czy na mnie zadziała... Macie jakieś sprawdzone sposoby na walkę z nadmierną sennością?

Hejka

I jak tam woda? Pomaga na senność? Własnie mam kryzys...zaraz zasnę:-( Mój lekarz też powiedział, że max 1 kawa/ dzień. I tak się zastanawiam czy już wypić mój dzienny limit kofeiny...

Witam wszystkie Mamuśki,

Mam ten sam problem. Dzisiaj jestem baaardzo senna... Mam wrażenie, że zasnę na stojąco.

Dodam, że dzienny limit kawy już wykorzystałam...

Spróbuję ratować się wodą niegazowaną... Dam znać czy działa... Jeśli nie podziała doustnie, to chyba się nią obleję na przebudzenie... wtedy na bank zadziała. Tylko co ludzie w pracy powiedzą...

0 osób lubi ten post

Babezki a jakie macie ciśnienie przy tej senności? Sprawdzałyście? To też może być przyczyną senności w ciągu dnia.

0 osób lubi ten post

Ja mam bardzo niskie ciśnienie. Widzę, że ta szklanka kawy na dzień, to jakiś standard;-) Ja również usłyszałam, że mogę pić max 1 szklankę kawy. Mój lekarz raczej poleca picie wody mineralnej. Muszę przyznać, że to działa. Zawsze pyta mnie czy jestem senna przez cały dzień. Otóż u mnie sprawa wygląda tak...w ciągu dnia ledwo stoję na nogach ale wieczorem jestem w gotowości bojowej. Chyba moje dziecko będzie lepiej funkcjonowało w nocy. Dzisiaj mamy bunt na pokładzie...tak rozpycha się, że prędko nie zasnę. Coś czuję, że długa noc przede mną...idę liczyć baranki...

Pozdrawiam wszystkie mamuśki, które tak jak ja będą oglądały sufit tej nocy.

0 osób lubi ten post

Dzięki, wiem co czujesz...Przyłączam się do pozdrowień...

Od 22 kulam się z boku, na bok i nic. Zaraz mnie coś trafi...Maluchy spać nie dają, a do tego moja połówka jest przeziębiona. Snuje się po domu i cały czas marudzi. Jaka masakra! Dzisiaj od rana chodzę nieprzytomna...Jak już udało mi się zasnąć, to obudziło mnie okropne chrapanie. Z tego wszystkiego już nie wytrzymałam i przeniosłam się do innego pokoju. Rano wstał i usłyszałam, że fantastycznie się spało. Pytanie tylko komu...

0 osób lubi ten post

Ija napisał:

Babezki a jakie macie ciśnienie przy tej senności? Sprawdzałyście? To też może być przyczyną senności w ciągu dnia.

Ja od zawsze mam lekko obniżone. Kiedyś lekarka powiedziała mi, że taka już moja uroda. Co śmieszniejsze, kiedy lekarz mierzy mi ciśnienie, występuje efekt białego fartucha - ciśnienie jest idealne 120/80! Nie mierzę wprawdzie ciśnienia często, ale od zawsze byłam śpiochem, to teraz chęć snu mnie nie dziwi:)

0 osób lubi ten post

Julka26 napisał:

A u mnie w tym tygodniu pojawiły się koszmary. Jestem dziś nie do życia...Koszmary są bardzo realistyczne i powodują, że budzę się w nocy, przez co jestem strasznie zmęczona. Czytałam, że takie koszmary są normą i wiele kobiet w ciąży je ma. Czy Wy też macie czasem takie koszmary??

Mnie dręczą koszmary od kilku tygodni. Staram się nie przejmować, bo czytałam że koszmary są normą w ciąży. Najgorsze, że sny dotyczącą dzieci i katastrof lotniczych...a że od zawsze bałam się latać samolotem, strach tylko się zwiększył, a sny wydają się bardziej realne :(

0 osób lubi ten post

Ija napisał:

Babezki a jakie macie ciśnienie przy tej senności? Sprawdzałyście? To też może być przyczyną senności w ciągu dnia.

U mnie z ciśnieniem od zawsze było w porządku, i teraz też jest ok- książkowo. Ale senność jest straszna i doskwiera mi nagminnie. takie przeciążenie dopada mnie ok godz.13-14. Nie ważne gdzie jestem, jeśli zamknę na chwilę oczy- śpię- na zawołanie. Z jednej strony to zabawne, ale z drugiej niebezpieczne. Regeneracja sił musi trochę potrwać, ale potem "łapię" tzw. drugi oddech! Zrzucam to na "karb" hormonów- to one są wszystkiemu winne:)

0 osób lubi ten post

mch napisał:

Ija napisał:

Babezki a jakie macie ciśnienie przy tej senności? Sprawdzałyście? To też może być przyczyną senności w ciągu dnia.

U mnie z ciśnieniem od zawsze było w porządku, i teraz też jest ok- książkowo. Ale senność jest straszna i doskwiera mi nagminnie. takie przeciążenie dopada mnie ok godz.13-14. Nie ważne gdzie jestem, jeśli zamknę na chwilę oczy- śpię- na zawołanie. Z jednej strony to zabawne, ale z drugiej niebezpieczne. Regeneracja sił musi trochę potrwać, ale potem "łapię" tzw. drugi oddech! Zrzucam to na "karb" hormonów- to one są wszystkiemu winne:)

W oczekiwaniu na drugi oddech:)

Ja też zrzucałam to na burzę hormonów ale teraz maleństwo jest już na świecie i senność dopada mnie z zupełnie innego powodu:)

Nie moge się wyspać ;)

0 osób lubi ten post

Ja może lekko odbiegnę od tematu, ale zastanawiam się, czy tylko ja cierpię z powodu worów i cieni pod oczami? Wysypiam się, zdrowo odżywiam. Zawsze podkreślałam,że nie potrzebuje korektora, bo w ogóle nie mam cieni pod oczami. Chyba się przechwaliłam. Od kilku tygodni, nawet fluid ich nie kryje. Czy Wy też macie z nimi problem?

0 osób lubi ten post

czytałam, że przyczyną worów i cieni jest nadmiar hormonów. Możesz np. użyć żelu z świetlika lekarskiego. Ja kiedyś używałam go, ale niestety zaczął mnie uczulać. Pewnie zmiany znikną po porodzie, ale jeśli masz jakieś obawy, może warto skonsultować się z lekarzem

0 osób lubi ten post

A propos cieni pod oczami, to jest taki "babciny" sposób aby trochę je wyciszyć...Mianowicie, wystarczy zrobić sobie kompres z terebek zaparzonego rumianku. Podobno rumianek oprócz właściwości odkażających, posiada też właściwości obkurczające naczyńka. A że jest to naturalny sposób, to chyba warto wspróbować. Słyszałam też o zwykłej herbacie ekspresowej, że też pomaga. Więc do dzieła!!!

0 osób lubi ten post

mch napisał:

A propos cieni pod oczami, to jest taki "babciny" sposób aby trochę je wyciszyć...Mianowicie, wystarczy zrobić sobie kompres z terebek zaparzonego rumianku. Podobno rumianek oprócz właściwości odkażających, posiada też właściwości obkurczające naczyńka. A że jest to naturalny sposób, to chyba warto wspróbować. Słyszałam też o zwykłej herbacie ekspresowej, że też pomaga. Więc do dzieła!!!

dzięki, muszę wypróbować:)

0 osób lubi ten post

mch napisał:

A propos cieni pod oczami, to jest taki "babciny" sposób aby trochę je wyciszyć...Mianowicie, wystarczy zrobić sobie kompres z terebek zaparzonego rumianku. Podobno rumianek oprócz właściwości odkażających, posiada też właściwości obkurczające naczyńka. A że jest to naturalny sposób, to chyba warto wspróbować. Słyszałam też o zwykłej herbacie ekspresowej, że też pomaga. Więc do dzieła!!!

Rzeczywiście, kiedyś o takim sposobie słyszałam (dawno, dawno temu) i chyba nadszedł ten czas, aby go wypróbować!!! Mam nadzieję, że mi to pomoże, bo walczę z tymi worami pod oczami i walczę. I już nie mam na to pomysłu...

0 osób lubi ten post

Na bezsenność pomaga muzyka relaksacyjna - chwila wyciszenia przed snem. A czy któraś z Was ma problem z obrzękami nóg? Jak wstaję rano z łóżka i patrzę na te dwie kłody (moje nogi), to mi ręce opadają...

Jak sobie radzicie z takim problemem?

0 osób lubi ten post

A ja właśnie weszłam na forum tak rano się pożalić:( Nie mam jakiś bardzo problemów z bezsennością z powodu ciąży, a z powodu..sąsiadów. To jest nie do uwierzenia! Punkt 7 wstają i bawią się z dwoma rozwrzeszanymi psami. Szczekają jeden przez drugiego, a rzucają czymś, że mam wrażenie, że te psy jeżdżą na rolkach i tak to trwa do godziny 8...codziennie..i bądź tu w ciąży i chciej odpocząć :(

0 osób lubi ten post

To ja mam radę, włącz muzykę na cały regulator wieczorem, albo wcześnie rano, to może się zastanowi...


ZurückAntwort hinzufügen