• User: not logged in
 

Prenatalny Program Zdrowotny (pilotaż)

0 osób lubi ten post

Cześć wszystkim,

Widzę, że na naszym forum, jeszcze nikt nie zawiązał tematu odnośnie współżycia podczas ciąży! Przecieram szlak, bo uważam, że to temat bardzo ważny dla pary...spodziewającej się dziecka.

0 osób lubi ten post

hejka,

to prawda, dobrze, że ktos podjał taki wątek, bo ja mam cały worek obaw odnośnie współżycia w II trymestrze ciąży. W początkowych 3 miesiącach, bałam się, bo to wczesna ciąża i wogóle ze względu na notorycznie męczące mnie wymioty, odłożyłam temat na bok!!! Było mi tak często niedobrze, miałam zawroty głowy, cały czas byłam senna i generalnie źle się czułam, więc sex w tym stanie nie był mi w głowie. Obecnie jestem w 15 tygodniu ciąży, dobrze się czuję, ale mam pewne obawy związane z samopoczuciem dziecka, czy ono coś czuje, czy to jest dla niego bezpieczne??? To takie dziwne uczucie, fizycznie jesteśmy w sypialni we dwójkę, a świadomość podpowiada, ze przecież jest jeszcze ktoś!!! To chore że tak do tego podchodzę???Ktoś ma podobne dylematy???

0 osób lubi ten post

To nie chore, tylko stereotyp. Wiele osób tak myśli. Dziecko czuje kołysanie, naszą przyjemność...

0 osób lubi ten post

Wiele zależy od lekarza prowadzącego  ciążę. Jeśli nie widzi przeciwskazań to nie ma co się bać. Ja jestem w drugiej ciąży. W pierwszej byłam również wystraszona, pełna obaw. No i dokuczały mi również mdłości i wymioty, więc sex mnie nie interesował wcale. Tym razem jest zupełnie inaczej. Miałam także ciężkie początki ale apetyt na sex jest przeogromny. Już się nie boję. Jest to bezpieczne dla dziecka, pod warunkiem że w odpowiedniej pozycji. Jeśli nie masz przeciwskazań to korzystaj z mężem z tych cudownych rozprężających chwil, bo wrażenia w ciąży są zupełnie inne niż przed czy po. Wystarczy się rozluźnić i na chwilę zapomnieć.... To proste - przynajmniej dla mnie :)

0 osób lubi ten post

Świetnie,że ktoś poruszył ten temat. Mam wrażenie,że w społeczeństwie to temat tabu. Ja mam ogromny apetyt na sex. Uważam, że to zupełnie normalne. Lekarka od razu powiedziała, że jeśli ciąża nie jest zagrożona, to nic nie stoi na przeszkodzie. Usłyszałam, że mogę tak często, jak tylko mam ochotę. Wiadomo, że trzeba obserwować organizm czy nic się nie dzieje. Życzę Wszystkim satysfakcji, bo spełniona mama, to szczęśliwa mama

0 osób lubi ten post

To prawda. Należy korzystać z tych chwil i nie bać się rozmawiać najlepiej z lekarzem prowadzącym o swoich wątpliwościach, bo fachowiec może je rozwiać.

0 osób lubi ten post

Zgadzam się! Nie bójcie się zadawać lekarzowi pytań...nawet takich, które wydają Wam się dziwne i krępujące. Mój apetyt na seks rośnie z każdym miesiącem:) A jak jest u Was drogie mamusie?

Ija napisał:

To prawda. Należy korzystać z tych chwil i nie bać się rozmawiać najlepiej z lekarzem prowadzącym o swoich wątpliwościach, bo fachowiec może je rozwiać.

 

0 osób lubi ten post

Witam przyszłe mamusie,

Do tej pory wszystkie posty mają związek z naszymi odczuciami związanymi z seksem, z naszym nastawienim, z obawami jakie nami targają, itd...A jak tam przyszli tatusiowie, partnerzy życiowi, jaki oni maja stosunek:) do seksu z ciężarówką???

Z własnego podwórka powiem, że moja druga połówka na samym początku bała się jakichkolwiek "igraszek" , było to spowodowane strachem przed wyrządzenim krzywdy dziecku. Z czasem to podejście się zmieniło, ale początki były trudne. Trzeba było dużo rozmów przeprowadzić... I aż trudno w to uwierzyć, żeby facet unikał seksu, ale tak było...

Szczerze mówiąc, kiedy jesteśmy w ciąży- to wydaje nam się, że cały świat, kręci się wokół nas. A tym czasem nasi Panowie, też mają różne swoje dylematy i mogą czuć się zepchnięci na drugi plan. Psychika mężczyzny jest nieodgadniona... A jak jest, było u Was w tym temacie???

0 osób lubi ten post

Tereska napisał:

Witam przyszłe mamusie,

Do tej pory wszystkie posty mają związek z naszymi odczuciami związanymi z seksem, z naszym nastawienim, z obawami jakie nami targają, itd...A jak tam przyszli tatusiowie, partnerzy życiowi, jaki oni maja stosunek:) do seksu z ciężarówką???

Z własnego podwórka powiem, że moja druga połówka na samym początku bała się jakichkolwiek "igraszek" , było to spowodowane strachem przed wyrządzenim krzywdy dziecku. Z czasem to podejście się zmieniło, ale początki były trudne. Trzeba było dużo rozmów przeprowadzić... I aż trudno w to uwierzyć, żeby facet unikał seksu, ale tak było...

Szczerze mówiąc, kiedy jesteśmy w ciąży- to wydaje nam się, że cały świat, kręci się wokół nas. A tym czasem nasi Panowie, też mają różne swoje dylematy i mogą czuć się zepchnięci na drugi plan. Psychika mężczyzny jest nieodgadniona... A jak jest, było u Was w tym temacie???

Cześć Tereska, powiem Ci jak to jest u nas. Staramy się bardzo dużo rozmawiać, nawet jeśli to są czasem trudne tematy.

Często zastanawiam się czyja psychika jest bardziej nieodgadniona...

Lepiej nie drażnić kobiety, która jest w ciąży...burza hormonów robi swoje. Wtedy nawet mały problem może okazać się ogromnym.

Panowie! Nie bójcie się pytać. Lepiej coś wyjaśnić zanim problem zacznie się nawarstwiać. Jednak takie pytania powinny być umiejętnie zadane:)

0 osób lubi ten post

Cześć dziewczyny,

Jestem w drugim trymestrze ciąży i muszę się przyznać, że dopiero teraz dostałam takiego powera jeśli chodzi o sex, że aż sama sie nie poznaje. Czy Wy też tak macie??? Czytałam, że to jest właśnie ten czas i ten drugi trymestr jest idealny pod każdym względem, sexu też. Wtedy nasz organizm jest w najlepszej formie w ciąży (o ile tak to można nazwać), już dużo ważymy, ale jeszcze do pozycji "sumo" dużo nam brakuje...

A ja jeszcze tak spytam o pozycję, w których się kochacie, bo zawsze istnieje jakaś tam obawa, czy aby wszystko jest ok...Jak któraś się nie wstydzi to podzielcie sie doświadczeniem...:)

0 osób lubi ten post

Weszliśmy właśnie w II trymestr ciąży, i zgadzam się z moja przedmówczynią- ochota na sex rośnie, tak jak apetyt w miarę jedzenia. To wszystko wina hormonów. W sumie weszłam w ten wątek, bo po ciuchu liczyłam też na jakiś instruktaż mały:) Coś kiedyś słyszałam o pozycjach gdzie kobieta jest na górze (nie wiem jak to się fachowo nazywa), i ta jest najlepsza, bo ma się nad wszystkim kontrolę i nie ma ucisku na brzuch..., ale może ktos cos jeszcze podpowie...


BackAdd a reply