Cieszę się, że dołączył do nas specjalista. W sumie jestem tu nowa (to dopiero 11 t.c.) ale ostatnio zastanawiałam się od kiedy mogę rozpocząć ćwiczenia. A tu proszę...czarno na białym znalazłam odpowiedź, że od 13 t.c.

Czy mogę zapytać jak wygląda taki poród w warunkach domowych? Czy kwestia organizacyjna jest trudna? Nie ukrywam, że jest to dosyć ciekawy temat.

Oo, ja też szukałam informacji od kiedy można ćwiczyć, 13 tydzień... czyli jeszcze trochę czasu przede mną. Mam takie pytanie, co Pani myśli o ćwiczeniach, które są w internecie? Chodzi mi konkretnie o te wszystkie filmiki na youtube dotyczące ćwiczeń w ciąży. Jeśli są one oznakowane, jako ćwiczenia dla kobiet w ciąży to czy mogę je bez obaw stosować?

Mikołajek :

Czy będzie Pani pisała jeszcze jakieś artykuły?

Nie ukrywam, że ten temat bardzo mnie interesuje. Jestem w 14 tygodniu ciąży, więc zgodnie z zaleceniem mogłabym ćwiczyć, jednak na wizycie u lekarza, zapytałam czy w związku z tym, że wszystko jest w porządku mogłabym ćwiczyć, ale lekarz powiem tak: nie zalecił i nie zabronił. Powiedział, że mogę wykonywać delikatne ćwiczenia, ale bez przesady. No i co zrobiłam…wystraszyłam się i nie zaczęłam ćwiczyć. Wydaje mi się, że właśnie brak ćwiczeń wynika ze strachu o dziecko. Rezygnujemy z korzyści aktywności, aby nie zaszkodzić. Uważam, że to chodzi o strach, że ryzyko tego, że coś stanie się dziecku jest większa niż sugerowane korzyści.

Czy Pani jako ekspert mogłaby się do tego odnieść?

Dokładnie tak właśnie jest jak pisze koleżanka w swoim komentarzu, brak jakiejkolwiek systematycznej aktywności wynika ze strachu przed tym, że się zaszkodzi dziecku. Ja jestem już w III trymestrze ciąży, chciałam ćwiczyć, ale od lekarza prowadzącego usłyszałam opinię, która również nic dla mnie nie wniosła. Ja się zastanawiam, czy oni się boją powiedzieć tak...konkretnie, bo nie było żadnych przeciwskazań na tamtym etapie. No bo kogo pytać jak nie lekarza???A teraz to już mój duży brzuszek nie pozwala na intensywikacje ćwiczeń.